Wigilijny wieczór to czas magii i niezwykłych wydarzeń. Uważnie obserwuj, co się wokół dzieje. Nawet pozornie nic nieznaczący drobiazg może bowiem okazać się czymś bardzo istotnym …
Niektórzy wierzą, że jaka Wigilia taki cały rok i powiem Wam, że coś w tym jest … Dlatego 24 grudnia trzeba wstać wcześnie, być uśmiechniętym i uprzejmym dla ludzi. Nie należy nic pożyczać i za żadne skarby nie wolno położyć się w ciągu dnia.
A gdy już uda nam się wytrwać do wieczora musimy wypatrywać gwieździstego nieba. Jeśli jest pochmurno na nic zdały się całodzienne starania. W przyszłym roku i tak mamy przechlapane!
Większość z nas w Wigilię nie musi iść już do pracy. O jak fajnie byłoby się wyspać. Nic z tego! Pobudka! Aby zapewnić sobie energię i dobre samopoczucie w przyszłym roku musisz wstać skoro świt. Następnie umyć się w chłodnej wodzie, a do kąpieli wrzucić monetę, aby w przyszłym roku nie brakowało pieniędzy.
Jeśli po tak wczesnej pobudce w ciągu dnia poczujesz zmęczenie musi wystarczyć Ci kolejna kawa. Za żadne skarby nie możesz położyć się do łóżka. Drzemka lub odpoczynek w ciągu dnia może przyciągnąć chorobę. To co? Kolejna kawa?
Niewyspana i zmęczona pod żadnymi pozorami nie powinnaś się denerwować. Po pierwsze złość piękności szkodzi, a po drugie jeśli w przyszłym roku chcesz być szczęśliwa 24 grudnia nie możesz się stresować i wściekać. Tylko spokój i uśmiech na twarzy zapewni Ci radość w nadchodzącym roku.
Aha i nie sprzeczaj się z rodziną, bądź uprzejma nawet dla tych, którzy od samego rana negatywnie działają na Twój system nerwowy, a dzięki temu w przyszłym roku Twoje relacje z najbliższymi będą wzorowe.
Gdy niewyspana, ale uśmiechnięta i życzliwa usłyszysz dzwonek do drzwi zastanów się zanim otworzysz! Kto wie, może to sąsiadka spod piątki przyszła pożyczyć szklankę cukru? Jeśli nie chcesz w przyszłym roku narazić się na straty będziesz musiała jej odmówić. Sąsiadka może się obrazić, a Ty trzymając się zasady, że nie wolno nic pożyczać złamiesz punkt o byciu życzliwym i pomocnym.
Wigilijna kolacja tuż, tuż. Przygotowania do wieczerzy idą pełną parą. W powietrzu czuć już atmosferę tego magicznego wieczoru. Pomalutku zaczynasz nakrywać do stołu. Sięgasz po swój najlepszy biały obrus, a tam niemiła niespodzianka – dziurka. Hmm … trudno, musisz postawić na niej stroik. Bowiem szycie tego dnia sprawi, że cały przyszły rok minie na naprawianiu wszystkiego.
Zaczynają zjeżdżać się goście. Jeżeli mężczyzna pierwszy przekroczy próg naszego domostwa czeka nas szczęście, jeśli kobieta – w przyszłym roku będziemy mieli pecha. Może więc warto przyjaciela, brata, kuzyna lub wujka zaprosić na nieco wcześniejszą godzinę niż pozostałych?
A gości rzecz jasna powinna być parzysta liczba w przeciwnym razie pech gwarantowany. Oczywiście nie pieniądze są w życiu najważniejsze, ale dobrze je mieć. Dlatego, aby zapewnić sobie dobrobyt pod talerz wigilijny musisz wsunąć monetę.
Zajadając karpika nie zapomnij też o tym, aby skubnąć rybią łuskę, którą zasuszoną będziesz musiała nosić w portfelu do następnej Wigilii. Niektórzy zamiast łuski ‚kradną’ rybie ości.
W czasie wigilijnej kolacji nie powinnaś też za dużo mówić. Jeśli nadto się rozgadasz, a do tego nie daj Boże będziesz przerywać innym, przyszły rok minie pod znakiem kłótni i plotek.
Zresztą, jak tu gadać skoro koniecznie musisz spróbować wszystkich wigilijnych potraw. Ciągle jedząc nie będziesz miała czasu na pogawędki, ale za to niczego nie zabraknie Ci w następnym roku.
Wigilijna kolacja dobiegła końca. Ostatni goście właśnie wyszli. Przejedzona i zmęczona, chodzisz na przysłowiowych rzęsach i marzysz o odpoczynku, ale nic z tego kochana. Zbliża się północ, czas wyruszyć na pasterkę.
A gdy Ciebie nie będzie w domu Twój piesek, kotek lub inny zwierzak zapewne opowie o wszystkim co przez ten rok leżało mu na sercu 🙂
Stylishland 